Wieczorna sesja zdjęciowa Katowice

Wszystkie ostatnie wpisy dotyczyły tematyki ślubnej… od tego jaki powinien być fotograf ślubny oraz jak dokonać wyboru między amatorem a profesjonalistą. Jednak dziś przychodzę do Was z wieczorną sesją, którą zrobiłyśmy wraz z Patrycją w samym centrum Katowic!

Podczas większości sesji pracuję w sprzyjających warunkach światła dziennego. Od czasu do czasu decyduję się na sesje przy zachodzącym słońcu. Na wschody ciężko mnie wyciągnąć z łóżka 😉

Gdy Patrycja dała mi znać, że znów będzie w Polsce pomyślałam sobie „A czemu tym razem nie zrobić czegoś innego?” „A może wieczorna sesja w Katowicach?” Nie ma co ukrywać, każda nasza sesja jest inna, ale jeszcze nigdy nie fotografowałyśmy wieczorem. Postawiłyśmy na błyszczące sukienki i poszłyśmy w miasto szukać neonów w witrynach katowickich lokali. W sercu Śląska, nie brakowało przechodniów, którzy przystając na chwilę, zastanawiali się co robimy, ale udało mi się nie uchwycić ich na zdjęciach.

Spójrzcie w jak łatwy sposób można urozmaicić kadry! Wystarczy przejść dosłownie kilka metrów dalej, zmienić stylizacje i już otrzymujemy zupełnie coś innego! Myślę, że dłużej nie muszę przekonywać dziewczyn, które obawiają się monotonii na zdjęciach z sesji.

Zapisując się na sesję zdjęciową, często wykazujecie obawę, że nie poradzicie sobie w roli modelki czy modela. Uwierzcie mi, że dosłownie chwila, kilka próbnych zdjęć i garstka wskazówek wystarczy byście sami wiedzieli co robić i czuli się swobodnie! Nie wierzycie? Patrycja pierwsze swoje sesje miała ze mną. Współpracowałyśmy nie raz i dziś sama przyznaje, że potrafię „wyciągnąć” z niej wszystko to co najlepsze, dbając jednocześnie o miłą atmosferę. Dziś mamy tyle wspólnych wspomnień i przygód za sobą, że można książkę pisać! Oczywiście pełną zdjęć 🙂

Oczywiście jak to my, mamy już w planach kolejną indywidualną sesję. Ba! Mamy w planach pracować razem aż do starości! Wtedy to dopiero będą zdjęcia!